2008/03/04 - Medytacje - Drzazga

attention open in a new window ImprimerE-mail

Drzazga drazni
Zadra jazni
Jazn mysl przyjmuje
I jej wole wykonuje

Jak dlugo by nie bylo w tej kazni
Wspolnie nam bedzie razniej
Drzazga drwi
Drewno bzdzi

Drzazga sprawnie choc w bezprawiu
Drzazga sprawnie w poduszke palca
sie dostala i w bezruchu trwa,
jedna i druga

Drzazga drwi, w palcach sa drzazgi dwie
Drwa dwa

Reka prawa, lewa robota
Niejedna jeszcze  mysl
Niejedna drzazga skolota

Po cos wychodzil przez bramke
Gdzie czochra sie kawal plota

Po cos reka nioprawnie jej dotykajac
W nia sie wciskal
Poto bys z bolu po spotkaniu z nia
Jak szczur obolaly
Zaskoczeniem swistal

Czas spotkania z drzazga
Na palcu jednym i drugim
Juz  dobiegl konca

Teraz  do mysli o ich wspomnieniu
Przyjaznego wysylam gonca.